Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku informuje, że rezerwaty przyrody: Beka, Dolina Strzyży, Kępa Redłowska i Ptasi Raj są niedostępne dla spacerowiczów. Przyczyną jest nie tylko pandemia, ale również okres lęgowy ptaków. Warto wziąć to pod uwagę, planując weekendowe spacery po Wyspie Sobieszewskiej.
– W tym czasie, kiedy te szlaki były zamknięte, część gatunków założyła gniazda, ma swoje terytoria w pobliżu miejsc, które wcześniej były udostępnione do ruchu. Teraz jego nagły powrót mógłby spowodować straty – wyjaśnia Paweł Stępniewski, Zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku w rozmowie z Radiem Gdańsk.
Na stronie internetowej RDOŚ w Gdańsku czytamy:
Odwiedziny ludzi w rezerwatach mają charakter rekreacyjny, a zarazem masowy. Sytuacja taka stwarza zagrożenie nie tylko dla użytkowników szlaków wyznaczonych w rezerwatach, ale też dla chronionych ekosystemów, w szczególności dla ptaków, które właśnie rozpoczynają okres lęgowy. Niepokojone w tym okresie ptaki mogą porzucić tereny lęgowe i nie powrócić już do nich w tym roku.
Biorąc pod uwagę przesłanki wynikające z potrzeby ochrony wartości przyrodniczych rezerwatów przyrody zagrożonych nadmierną presją ze strony osób je odwiedzających, jak też mając na względzie uwarunkowania wynikające z zasad bezpieczeństwa epidemiologicznego uznano, że konieczne jest czasowe zamknięcie szlaków wyznaczonych w rezerwatach przyrody województwa pomorskiego.
Prosimy o przyjęcie komunikatu z należytym zrozumieniem. Szlaki zostaną ponownie udostępnione po ustąpieniu epidemii.