Grupa Badawcza Ptaków Wodnych “KULING” powstała w 1983 roku jako nieformalny zespół przy Sekcji Ornitologicznej Studenckiego Koła Naukowego Biologów Uniwersytetu Gdańskiego, z której wyłoniła się niczym morświn z wód Pucyfiku.
Nazwa naszej grupy wywodzi się z kaszubskiej gwary, w której słowo “Kuling” było określeniem części ptaków siewkowatych, tych o długich dziobach i nogach. Sam zamysł powołania takiego nieformalnego zespołu powstał w studenckich głowach zapaleńców, którzy obok obserwacji podczas licznych wypadów terenowych, zapragnęli obrączkować ptaki siewkowate. Prym wśród nich wiedli: Włodzimierz Meissner, Arkadiusz Sikora, Bogdan Brewka i Michał Skakuj – ochrzczeni później przez historię mianem Ojców Kulinga (sam Kuling był matką, choć różne są tego teorie).
Więcej informacji o Grupie Badawczej Ptaków Wodnych na: http://www.kuling.org.pl/ oraz w grupie na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/115999265079596/.
Pradzieje “Kulinga” sięgają roku 1979, kiedy wspomniana wyżej grupa ludzi i kilku innych zawiązali u boku Jacka Jezierskiego gwardię “przybocznych ptasich komandosów”. Rosnąc w siłę i masę (mimo kłopotów z żywnością na ówczesnym rynku) stali się studentami Uniwersytetu Gdańskiego. Tam już z błogosławieństwem Profesora Stefana Strawińskiego pod skrzydłami Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców jako Kulingowcy rozpoczęli różne działania – w tym najbardziej spektakularne: chwytanie i obrączkowanie siewkowców – w 1983 roku w Ujściu Redy i Jastarni oraz liczenia zimujących na Zatoce Gdańskiej ptaków wodnych w 1984 roku. Liczenia te trwają nieprzerwanie do dziś i są naukowym ewenementem w Europie, jeśli chodzi o monitoring wybrzeża morskiego.
W kolejnych latach łapania siewkowców inicjowaliśmy punkty badawcze w nowych miejscach nad Zatoką Gdańską. W 1984 roku główny obóz był w Ujściu Redy, ale równocześnie zorganizowaliśmy punkt w Jastarni, który trwał do 1989 roku. Obok Jastarni kultowymi miejscami stały się Ujście Redy w dzisiejszym rezerwacie “Beka” oraz Szpyrk – oryginalny piaskowy twór – część mierzei Ryw Mew, położonej u podnóża wioski Rewa. Przez lata przez obozy “Kulinga” przewinęło się wiele ciekawych i charyzmatycznych postaci, w tym wielu dziś znanych ornitologów, ptasiarzy, czy biologów. Inklinacje do wędrówki, zaczerpnięte niechybnie od siewkusów, sprawiły, że “Kuling” stopniowo przemieszczał się na południe, wciągając we współpracę różne podmioty ornitologiczne z głębi kraju. Efektem tego są (lub były) obozy śródlądowe: najpierw w Górkach nieopodal Kielc, a potem w warmińskich wioskach: Kwiecewo i Sątopy oraz stopniowa kolonizacja wiślanego szlaku od Mikoszewa, poprzez Lisewo k. Tczewa, do Pawłowic pod Dęblinem.
W 1996 roku zostaliśmy zarejestrowani jako stowarzyszenie, którego do 2004 roku Prezesem był Włodzimierz Meissner. Przez następne lata działalność naukowa była kontynuowana i rozszerzana o różne zagadnienia głównie dotyczące przelotnych siewkowatych. Nasz niebagatelny udział w corocznych naukowych konferencjach międzynarodowej organizacji Wader Study Group, szereg publikacji w czasopismach krajowych i zagranicznych oraz zapoczątkowanie pierwszych polskich seminariów poświęconych ptakom siewkowatym sprawiły, że dziś “Kuling” jest znany jako jeden z bardziej efektywnych zespołów zajmujący się badaniem wędrówek tej grupy ptaków w Europie. Przyjęta już we wczesnym okresie działalności anglojęzyczna nazwa Waterbird Research Group KULING oraz charakterystyczne logo (aut. M. Skakuj) na stałe wkomponowały się w wizerunek świata nauki.
Jednocześnie w ramach działalności stowarzyszenia poszerzaliśmy zakres badań o kolejne grupy ptaków -takie jak mewy, rybitwy czy kaczkowate. W trakcie realizowanych przez nas programów badawczych zaobrączkowaliśmy ponad 75 tys. ptaków w tym: ponad 56 tys. siewkowców, ponad 10 tys. mew i rybitw oraz 1,5 tys. blaszkodziobych. Resztę stanowią głównie ptaki wróblowate.
“Kuling” to nie tylko poważna nauka, ale również edukacja (sławetny skrót “EB – edukacja i badania” nie przetrwał próby smaku na piwnych rynkach, przetrwał jednak próbę czasu w ornitologicznym światku). Nasza działalność z zakresu edukacji ekologicznej skierowana jest zarówno do uczniów i studentów, jak i do mieszkańców gmin nadmorskich i odwiedzających te miejsca turystów. Mamy na swoim koncie wytyczenie kilku ścieżek dydaktycznych na terenie województwa pomorskiego, wydanie przewodników oraz książek dotyczących ptaków wodnych.
Nasze stowarzyszenie angażuje się także w akcje o charakterze ochroniarskim. Przykładem są: projekt czynnej ochrony ohara przeprowadzony na Zatoce Gdańskiej (ze środków GEF), czy ostatnia spektakularna akcja ochrony kolonii rybitwy czubatej w porcie gdyńskim. Jednocześnie z liczeniami zimowymi prowadzimy monitoring zanieczyszczenia wód Zatoki Gdańskiej produktami ropopochodnymi na podstawie liczeń martwych (znajdowanych na plażach) i obserwacji żywych, zaolejonych ptaków.
GBPW “Kuling” skupia obecnie elitarną grupę ornitologów zawodowych, studentów, jak i ornitologów amatorów. Do naszego stowarzyszenia może należeć każdy, kto ukończył 16 lat i uczestniczył w prowadzonych przez nas akcjach. Organizowane przez nas obozy badawczo-edukacyjne są świetną formą nauki ptaków, podpatrzenia sposobu i metodyki badań ornitologicznych. Dają także możliwość poznania wielu ciekawych osób z całego kraju, niekiedy także z Europy, uczestnictwa w niezapomnianych spotkaniach integracyjno – towarzyskich oraz zaistnienia na łamach dostępnego tylko dla członków corocznego i kultowego “Raportu”.
Na wieży obserwacyjnej w Rezerwacie Mewia Łacha pojawiły się tablic edukacyjne z informacjami na temat ptaków i ssaków, jakie można zaobserwować w okolicy. Powstały z inicjatywy i dzięki Grupie Badawczej Ptaków Wodnych KULING.
Tablice edukacyjne zamontowane są na wieży obserwacyjnej w Rezerwacie Mewia Łacha. Dojść do niej można od strony Świbna ścieżką przez las lub nad brzegiem Ujścia Wisły. Po drodze warto się rozglądać na tym obszarze wyjątkowo aktywne są też bobry!
Docierając na plażę pamiętajmy by chodzić wyznaczonymi ścieżkami i pod żadnym pozorem nie wchodzić na teren Rezerwatu Przyrody Mewia Łacha!
Z wieży obserwacyjnej możemy latem dostrzec wygrzewające się w słońcu foki na łachach, a także wiele gatunków ptaków, w tym te gniazdujące na Wyspie Sobieszewskiej, jak np. sieweczka obrożna.
Tablice edukacyjne pomagają w zrozumieniu i uszanowaniu przyrody, jaka nas otacza.
Jak informuje Grupa Badawcza Ptaków Wodnych “Kuling” na terenie Rezerwatu Przyrody Mewia Łacha gniazduje siedem par sieweczek obrożnych. Ważne jest by nie wchodzić na teren za tablicami ostrzegawczymi w rezerwacie. Szanujmy przyrodę i zachowujmy się zgodnie z instrukcjami!
Spacer wzdłuż Ujścia Wisły do wieży obserwacyjnej w Rezerwacie Mewia Łacha i powrót plażą to bardzo populary sposób spędzenia weekendu wśród mieszkańców Gdańska. Zachęcamy do bycia rozważnym i przestrzegania informacji z tablic ustawionych na terenie Mewiej Łachy. Jesteśmy w tym miejscu gośćmi i z oddali możemy obserwować ptaki. Nie zakłócajmy lęgów i ich naturalnego rytmu życia.
Nie należy wchodzić za tablice z nazwą “Rezerwat Przyrody Mewia Łacha”. Dozwolone jest przemieszczanie się tylko wyznaczonymi ścieżkami.
Fot. na stronie głównej: A. Bielska.